Żar lejący się z nieba, trudny górzysty teren i trzy trasy do pokonania – tak wyglądała kolejna odsłona Biegu Szlak Trafi w Parchatce. W tym roku zawodnicy mieli do wyboru trzy biegi i wbrew pozorom nawet najkrótszy odcinek dał się mocno we znaki biegaczom.

Bieg Szlak Trafi w Parchatce z roku na rok cieszy się coraz większym zainteresowaniem. W tegorocznej edycji wzięło udział aż 650 zawodników. Swoich sił próbowali na trzech dystansach: 7, 21 i 57 km. Bezchmurne niebo, upał i trudny, niemal górzysty teren sprawiły, że nawet najkrótszy dystans okazał się dla wielu nie lada wyzwaniem.

Reprezentant naszej drużyny, Łukasz Zdanowski, bez problemu pokonał jednak trudności na szlaku. Niestraszne były mu woda czy błoto, pokrzywy, skąpane w nieubłaganym żarze słońca polne drogi ani nawet kazimierskie wąwozy, które skryte w cieniu nadal straszyły biegaczy wilgotnymi i śliskimi ścieżkami. Do mety półmaratonu (21 km) dobiegł na drugim miejscu, ulegając jedynie Kamilowi Grudniowi, z którym od ponad roku prowadzi rywalizację.

Po Tenzing Hillary Everest Marathon start Łukasza w Parchatce mógł okazać się dziecinną igraszką, ale był kolejnym etapem jego przygotowań do startu w Ultra-Trial du Mont-Blanc. Oba starty możliwe stały się dzięki udziałowi w programie Aktywni na SERio, o którym w naszej relacji filmowej opowiada również Patrycjusz Majchrowicz, V-ce Prezes SM Ryki.

Członkowie programu Aktywni Na SERio z powodzeniem brali też udział w pozostałych biegach. Dzielnie stawiali czoła kolejnym próbom na trasie. Na mecie tak jak inni zawodnicy mieli szansę nie tylko zregenerować się przy specjalnych medycznych stoiskach, ale i zasmakować naszych pysznych serów. Te jak zwykle można było degustować na naszym specjalnym stoisku

Spotkania naszej grupy Aktywni Na SERio to także okazja do propagowania aktywności i zdrowego stylu życia. Każde z takich spotkań wykorzystujemy maksymalnie – tym razem również podczas specjalnej sztafety „Bieg na stok”, gdzie zamiast pałeczki, zawodnicy przekazywali sobie kostki żółtego sera.

Bieg Szlak Trafi już za nami, ale to nie był ostatni tegoroczny start naszej ekipy. Aktywni na SERio pojawią się znów na biegowych szlakach. O ich dokonaniach opowiemy w kolejnych naszych relacjach.