3 października 2015 r. w gospodarstwie Barbary i Krzysztofa Kiełczykowskich odbyły się pokazy maszyn do kiszenia kukurydzy w rękawie.
W spotkaniu uczestniczył Prezes Agencji Rynku Rolnego w Warszawie Pan Leszek Świętochowski, który otworzył oficjalnie pokaz i gratulował Państwu Barbarze i Krzysztofowi organizacji przedsięwzięcia.
Odmiany kukurydzy prezentowane na polu demonstracyjnym zostały omówione przez przedstawicieli firm nasiennych. Można było zauważyć odmiany, które były jeszcze zielone pomimo, że w okresie letnim brakowało wody. Poletka z kukurydzą na ziarno w połowie października zostaną skoszone, a ziarno zważone i wtedy będzie można dokładnie powiedzieć, która odmiana plonowała najlepiej.
Koszenie kukurydzy na kiszonkę i pakowanie w rękaw foliowy cieszyło się dużym zainteresowaniem rolników, podobnie jak gniecenie ziarna kukurydzy i pakowanie w rękaw. Takie metody kiszenia są bardzo korzystne, ze względu na bardzo dobre ubicie materiału kiszonkarskiego i bardzo dokładne przyleganie do niego folii. Niestety koszt kiszenia w rękawach foliowych nie jest niski i dlatego ta metoda nie jest jeszcze bardzo popularna.
Po zbiorach kukurydzy pole trzeba uprawić pod następne rośliny – można to robić na kilka czy nawet kilkanaście sposobów. Najbardziej popularna jest orka , potem uprawa agregatami a następnie siew. Orka i zestaw wałów do uprawy gleby to jeszcze niezbyt częsty obrazek. A takie połączenie było prezentowane w Goździe.
Jednym ze szkodników w uprawie kukurydzy jest omacnica, która powoduje wielkie straty w uprawach. Do walki z nią stosowane jest m.in. rozdrabnianie resztek pożniwnych. Na pokazie prezentowany był wał do miażdżenia łodyg kukurydzy, co uniemożliwia zimowanie omacnicy. Wał ten można też połączyć z siewnikiem do poplonów i bez orki wysiewać rośliny poplonowe.